Polski Związek Krótkofalowców - dział publiczny - pisanie po zalogowaniu > Pozyskiwanie środków dla PZK
Zakup siedziby PZK - celowość i dyskusja
HF1D:
To dobrze, że rozmawiamy o dalekiej przyszłości. Znaczy widzimy przyszłość w nienajgorszych barwach.
Ogólnie posiadanie własnej siedziby powinno być celem każdej organizacji, która się rozwija.
Mam tylko problem z odpowiedzią na pytanie "czy my na pewno się rozwijamy?"
Zostaje jeszcze jedno pytanie "Co z siedzibą w razie gdyby ...?"
Niezależnie od wszystkiego do kosztów budowy i późniejszego utrzymania proszę doliczyć koszt monitoringu i instalacji alarmowej wraz z kosztami utrzymania.
Wreszcie musiałaby zostać zmieniona struktura władz Związku. Sekretarz Związku musiałby być na etacie. Wraz z sekretarką i księgową. Oczywiście także biuro QSL.
Niestety popełniliśmy błąd w postaci rozdzielenia sekretariatu od księgowości i to nas sporo kosztuje. Miało być taniej, a jest dwukrotnie drożej.
Nie wyobrażam sobie, żeby rzucić się na budowę lub zakup siedziby bez odpowiedzi na wszystkie powyższe zagadnienia.
I tak po prawdzie jak rozmyślam nad tym to w żaden sposób nie spina mi się to w przypadku Związku osób fizycznych.
SP5LXT:
Autor tematu Kolega SP5LS poruszył bardzo ciekawy temat. Już sama dyskusja przynosi bardzo wiele, pokazuje nam w którą stronę możemy iść by utrzymać się na powierzchni w konsekwencji osiągnąć cel. To będzie trudne bez chęci działania w tym kierunku, może potrzebna dyskusja w klubach, oddziałach, aż wreszcie na Zjeździe Krajowym PZK. Uważam, że czasem dobrze jest narzucić coś z góry, byle by nie było działaniem na szkodę naszego związku PZK, dążenie by mieć własną siedzibę, a efektem końcowym ją mieć, jest czymś co przyniesie chlubę naszej organizacji. Pisząc o problemach już na tym etapie dyskusji stawiamy siebie po stronie przeciwnika, sami sobie wmawiamy, a to za drogie, a to regulamin nie pozwala, a to utrzymanie, monitoring, księgowość tu lista mogła by być długa i pełna odstraszeń. W ten sposób nic nie zrobimy, sami musimy odrzucić te problemy i patrzeć do przodu bo tam jest cel. Po jego osiągnięciu okaże się, że nie jest tak jak wcześniej podpowiadali, by tego nie robić, strasząc problemami wydawać by się mogło z życia wziętymi. Budując dom pensjonatowy 550 km od miejsca zamieszkania, wypisz wymaluj moi znajomi mówili to samo, co tu Koledzy napisali wcześniej, a może nawet więcej podpowiadanych problemów otrzymywałem, już nie wspomnę o tych którzy to drwili sobie ze mnie i mojej decyzji, w pewnym momencie osiągnąłem cel. Dziś mam z tego wielką satysfakcję, nie wspomnę o odradzających. Tu widzę wielką analogię, jeżeli chcemy coś mieć to zdobędziemy to, jeżeli nie, no to nie, czyli zostaniemy bez przyszłości i będzie to naszą winą.
Temat dotyczy nas wszystkich krótkofalowców, wypowiedzi kilku Kolegów, to mało, patrząc na licznik odwiedzin jest nas trochę więcej, może by ktoś podpowiedział jak by tu zebrać tak dużą kwotę by mieć własną siedzibę PZK i doskonałą przyszłość naszej organizacji.
HF1D:
Adam SP5LXT,
jak napisałem posiadanie własnej siedziby to powinien być cel dla każdej rozwijającej się organizacji.
Tylko potrzebny do tego jest jakiś minimalny biznesplan.
Chyba, ze załatwiamy to po polsku czyli jakoś to będzie. Najpierw zbudujemy lub kupimy, a potem będziemy myśleli za co utrzymać.
Na chwilę obecną nawet nie wiemy czemu ma służyć ta siedziba poza sekretariatem i biurem QSL. Przypomnę, że księgowość mamy na zewnątrz.
Jeżeli koszty utrzymania siedziby będą niższe niż obecne na Modrzewiowej to podpisuję się oboma rękami.
I żeby nie było tak, że pod hasłem odkładamy na siedzibę, zostanie wstrzymane czy też ograniczone dofinansowanie terenu.
SQ8MXS:
--- Cytat: SP5LXT w Luty 10, 2018, 08:36:08 pm --- może by ktoś podpowiedział jak by tu zebrać tak dużą kwotę by mieć własną siedzibę PZK i doskonałą przyszłość naszej organizacji.
--- Koniec cytatu ---
myślę że trzeba przestać doić na każdym możliwym kroku naszą organizację, a pieniądze same się znajdą ....
co do przyszłości ..... jak tylko sobie poradzimy ze statutem (w co wątpię) to możemy pomyśleć potem o budżecie na 2018 (choć to śmieszne planować budżet roku 2018 w jego połowie), w międzyczasie możemy zweryfikować co dała nam podwyżka składek ....
a tak na marginesie - jeszcze raz zapytam co szeregowemu członkowi da siedziba PZK wybudowana bądź zakupiona w centrum Warszawy - nikt do chwili obecnej mi nie odpowiedział na to pytanie (prestiż - wsadźmy sobie między bajki) .... nie jesteśmy na tyle bogatą instytucją żeby wydawać bańkę na prestiż - który nam w niczym nie pomoże i nic nam nie da .... bo i przed kim mielibyśmy się chwalić ?????
Nawigacja
Idź do wersji pełnej