Polski Związek Krótkofalowców - dział publiczny - pisanie po zalogowaniu > O związku

List otwarty obecnych i byłych członków GKR PZK

(1/4) > >>

HF1D:
Szanowni koledzy, upoważniony przez wszystkich podpisanych pod listem obecnych i byłego członka Głównej Komisji Rewizyjnej PZK zamieszczam list otwarty do Prezydium ZG PZK, członków Zarządu Głównego PZK oraz wszystkich członków Polskiego Związku Krótkofalowców.
 List otwartyDo członków Prezydium ZG PZK;Do członków Zarząd Głównego PZK;Do wszystkich członków Polskiego Związku Krótkofalowców
Szanowne Koleżanki i Koledzy !
 
Ten list otwarty jest prawdopodobnie ostatnią próbą dotarcia do Was z bardzo niepokojącymi informacjami na temat finansów Związku, a szczególnie dokumentowania gospodarki finansowej PZK.
Główna Komisja Rewizyjna Polskiego Związku Krótkofalowców, której jesteśmy członkami, ma ustawowy i statutowy obowiązek zbadania i zaopiniowania dokumentacji finansowej (w tym sprawozdania finansowego oraz dokumentów bilansu) za rok 2017 PRZED PRZEDSTAWIENIEM TYCH DOKUMENTÓW DO ZATWIERDZENIA ZARZĄDOWI GŁÓWNEMU PZK.
Obecne Prezydium Zarządu Głównego PZK, częściowo poprzez błędne sformułowanie umowy z Biurem Rachunkowym BOMAT, a głównie przez własne zaniechania (całkowity brak nadzoru nad biurem rachunkowym), uniemożliwiło Głównej Komisji Rewizyjnej zbadanie tych dokumentów – bo większości z potrzebnych zestawień jak twierdzi Prezes i Skarbnik – nie posiada.
Pomijamy już fakt niedotrzymania przez biuro rachunkowe BOMAT terminu ustawowego przygotowania dokumentów oraz wpisania daty 9 kwietnia 2018 roku jako daty podpisania przez Prezydium ZG PZK, co jaskrawo kłóci się z oświadczeniem Prezesa PZK podczas wystąpienia na NKZD. Dokumenty te przesłano do GKR w późnych godzinach 26 kwietnia 2018 roku.
Uwagi merytoryczne do bilansu:
1.       Bilans wykazuje niezwykły zysk – ponad dwieście tysięcy złotych. Nie ma żadnych dokumentów wskazujących na źródło tego zysku poza zapisem „środki w drodze” – ponad 190 tys. PLN.
Jak wiadomo środki w drodze to pieniądze, które na dzień zamknięcia rachunku zostały wpłacone do banku, ale jeszcze nie zaksięgowane na koncie bankowym. Co to za pieniądze – mamy uzasadnione podejrzenie, że chodzi o składki na rok 2018, które nie mogą być częścią  zysku za 2017.
2.       Nie zgadzają się kwoty sumy sald bankowych OT i ZG z odpowiednimi zapisami tych sald w zestawieniu obrotów i sald kont syntetycznych – bagatelka o prawie czterdzieści tysięcy PLN. Nie przedstawiono analityki do tych kont – więc nie można tego sprawdzić.
3.       Z zapisów na kontach wydatków w OT wynika jednoznacznie, że ostatni zaksięgowany dokument miał datę 30 kwietnia (OT-15, OT-06, OT-03). A po pierwszym maja 2017 to OT  nie miały wydatków? Zastanawiająca jest też suma kosztów nieodpłatnej działalności statutowej oddziałów na kontach księgowych 501-XX wynosząca 10 148,43 zł za rok 2017.
4.       Kwoty umieszczone w Rachunku zysków i strat (dokument bilansowy) nie zgadzają się z kwotami w zestawieniu obrotów i sald (np. w pozycji przychody z działalności statutowej).
5.       Dane zawarte w „Informacji dodatkowej” (dokument bilansowy) są niewiarygodne, a przede wszystkim zawierają błędy rachunkowe.
6.       Przedstawiona razem z bilansem „Korekta CIT-8” nadal zawiera błędy rachunkowe.
 
To tylko najważniejsze z zarzutów. Dodamy jeszcze formalną uwagę byłego już członka GKR Leszka SP6CIK, że biuro rachunkowe prowadzi naszą księgowość niezgodnie z „Polityką Rachunkowości PZK”, a także mało wiarygodne i niemożliwe do zweryfikowania, w związku z niedostarczeniem ewidencji ST, dane na temat środków trwałych czyli majątku PZK.
26 kwietnia (dzień po otrzymaniu dokumentów) przedstawiona została pierwsza sporządzona na gorąco wersja uwag do bilansu za rok 2017. Zaproponowaliśmy spotkanie z udziałem Skarbnika, Marka SP5LS, członka GKR, Marka SP5UAR i właścicielki BOMAT-u w celu wyjaśnienia nieprawidłowości i wątpliwości. Marek SP5UAR rozmawiał w tej sprawie z Markiem SP5LS w czasie „majówki”.
Wiemy również, że Prezes PZK skierował do Biura rachunkowego BOMAT maila, zawierającego uwagi GKR, z prośbą o wyjaśnienia.
 
Szanowne Koleżanki i Koledzy, Członkowie Zarządu Głównego Polskiego Związku Krótkofalowców !
 
Nie wierzcie członkom Prezydium, którzy oświadczą „nie wiedzieliśmy o błędach w bilansie”. Nie przyjmujcie tego bilansu bezkrytycznie !.
To powtórka z roku 2017 tylko w większej skali. Wówczas przyjęliście w głosowaniu bilans którego nie było. Bilans za rok 2016, który został negatywnie zaopiniowany przez GKR nie był poddany pod głosowanie ponieważ jeszcze w trakcie posiedzenia ZG wprowadzano poprawki. Mając na uwadze dobro Związku GKR nie zgłosiła sprzeciwu przyjmując deklarację Prezesa, że taka sytuacja już się nie powtórzy.
Niestety okazało się, że chodziło o dobro Prezydium, a nie PZK.
Miejcie na uwadze, że pierwszą konsekwencją przyjęcia niewiarygodnego sprawozdania finansowego będzie utrata prawa do 1% PIT – Urzędy Skarbowe naliczą kwoty zgodnie z deklaracjami darczyńców, ale nie przeleją ich na konto PZK tylko przekażą na Skarb Państwa.
Zażądajcie zwołania posiedzenia Zarządu Głównego w czerwcu, aby BOMAT mógł przygotować pełne i wiarygodne dokumenty, a Główna Komisja Rewizyjna dokonać ich sprawdzenia.
Niestety z powodu wyjazdu Marka SP5UAR, GKR nie będzie w stanie pojawić się w komplecie na posiedzeniu ZG PZK w dniu 19 maja 2018 roku.
 
Pozwólcie sobie przypomnieć Krajowy Zjazd Delegatów w Szczyrku, kiedy to również Marek SP5UAR wskazał na szereg nieprawidłowości w sprawozdaniu finansowym i bilansie. Wtedy jednak ówczesne Prezydium zwołało nadzwyczajne posiedzenie ZG PZK w noc poprzedzającą rozpoczęcie obrad Zjazdu, a przed tym posiedzeniem przez kilka godzin wspólnie z księgową korygowano zapisy i prostowano błędy w dokumentach.
Warto było zarwać noc, aby wykonać tą pracę.
Tym razem, a piszemy te w dniu 10 maja 2018 roku o godz. 18.00, nie dano nam szansy.
Do rana czekaliśmy na sygnał, aby w razie potrzeby, nawet kosztem spraw zawodowych jeszcze dzisiaj odbyć posiedzenie GKR. Niestety od dwóch lat nie mamy partnerów w Prezydium ZG PZK.
Informujemy Koleżanki i Kolegów, że w proteście przeciwko uniemożliwieniu działalności GKR PZK przez Prezydium ZG PZK w dniu 22 kwietnia 2018 roku rezygnację z udziału w pracach Komisji złożył Sekretarz GKR Leszek Przybylak SP6CIK.
W dniu 26 kwietnia 2018 zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, powtórzonymi na NKZD w dniu 21 kwietnia Przewodniczący GKR PZK powiadomił Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy pełniącego funkcję organu nadzoru o uniemożliwieniu działalności  GKR PZK.
 
Szanowne Koleżanki i Koledzy członkowie Polskiego Związku Krótkofalowców
Główna Komisja Rewizyjna stoi na straży przestrzegania prawa w Polskim Związku Krótkofalowców. Poza obowiązkiem ustawowym kieruje nami poczucie misji ze świadomością której kandydowaliśmy do organu kontroli i nadzoru naszego Związku.
Ta misja i próba jej realizacji jest nie w smak niektórym prominentnym działaczom Związku przyzwyczajonym do działania bez wnikliwej kontroli GKR.
Obecna Główna Komisja Rewizyjna ma jeden naczelny cel. Strzec, aby PZK był Związkiem wszystkich krótkofalowców, którzy należą do naszej organizacji i mogących spokojnie uprawiać swoje hobby wiedząc, że Główna Komisja Rewizyjna sprawuje swoje funkcje w ich interesie, dbając o poszanowanie prawa w naszej organizacji.
 
Łódź, Opole, Szczecin, Warszawa dnia 10 maja 2018 roku
Jerzy Jakubowski, SP7CBG
Jerzy Najda, HF1D,
Leszek Przybylak, SP6CIK
Marek Ruszczak, SP5UAR
 

SP9NJ:
Dobre, ale bez polotu ;)
Ciekawe ile z tego ma umocowanie prawne, a ile to takie forumowe gadanie.

Natomiast ciekawi mnie wybiórcze potraktowanie "byłych" członków GKR, tych co na NKZD składali tzw. "rezygnację jutro"- imiennie Leszka, pokazywanych mi w Łodzi rezygnacji GKR przygotowywanych na NKZD, i zapowiedzi, że GKR w Łodzi składa dymisję. I jak to się ma wobec innych "oświadczeń woli", że GKR świetnie sobie radzi i nie trzeba wybierać nowego. Raz już mówiłem, politykowanie to nie kontrolowanie ;)

STOP POLITYCE, WINCYJ PRACY!

Natomiast z niecierpliwością czekam na źródła - ergo konkretne paragrafy, które powinny się w liście zawrzeć, bo sam o tym pojęcia nie mam, podobnie jak wielu z czytelników. Podpisał to Marek UAR, osoba według mnie wyjątkowo wnikliwa i inteligentna, a do tego pracowita, więc mam powody przypuszczać, że jest to "serio". Ale nie róbmy sobie tu PKI i proszę uźródłowić informacje (dodanie odnośników do odpowiednich dokumentów prawnych, najlepiej ich linków, mogą być też cytaty z oficjalnych maili, na Wikipedii dzieci to potrafią). List listem, ale nie brzmi poważnie bez uźródłowienia. Jako były członek GKR nawet nie zostałem poproszony o ew. podpisanie, więc się też obrażam :D

Tym bardziej, że ostatnio w "swojej działce" zostałem poinformowany o rzeczach, które świadczą o wysoce wadliwym działaniu niektórych członków Komisji Finansowej. Co teraz muszę naprawiać "na chybcika" (vide Roman MRN i sprawa OT-25). A nie powinienem być od tego.

DO ROBOTY, UŹRÓDŁOWIAĆ TE REWELACJE I NAPISAĆ OD NOWA!

Ja też se taki list napisałem, ale bardziej z polotem i rezultaty były lepsze. Marna podróba. Trzeba było poprosić o redakcję. Doskonale umiem "dajcie mi człowieka, a znajdę paragraf", tutaj to wyszło nieco płaczliwie "no dajcie mi człowieka no dajcie, a najlepiej paragraf też dajcie bo kurde no byliśmy u prezydenta" :D Trzymam kciuki za Marka, a Kierowniczka GKR do wymiany. Zarządzam. Tylko, że Marek by się przydał też do Statutu... ale da radę zrobić obie rzeczy. Mało takich ludzi i zabraniam go krytykować.

SP9NJ:
A, bo ja zawsze dwa...

"Nie wierzcie członkom Prezydium, którzy oświadczą „nie wiedzieliśmy o błędach w bilansie”. Nie przyjmujcie tego bilansu bezkrytycznie!"

Powiem więcej, niczego nie przyjmujcie bezkrytycznie.
Naprawiamy, nie poklepujemy po pleckach, ani Prezydium, ani GKRu, ani samych siebie (ja to już nawet nie umiem, ciekawe kiedy za "masą" przyjdzie "rzeźba").
Jak nie naprawiamy, to idziemy do radia, a nie forumofalujemy, bo antenka za mała.

I nie płaczemy, przed wszystkim.

"Ta misja..."
Misja szlachetna, a realizacja do dupy. Pan Jezus mówił "po owocach poznacie" - misja pod Przewodnictwem zaowocowała anihilacją 4/7 szerokiego składu, zapewne planowanej anihilacji (retoryka Kierowniczki):
- składać mailowo "oświadczenia woli", że Kierowniczka poda się do dymisji kiedy zostanę dokooptowany;
- w Łodzi mówić "na NKZD idziemy do dymisji, o popatrz, tu już mamy przygotowane pisma, Spajk nie rób cyrków, nie rezygnuj, to tylko na parę tygodni";
- na NKZD wybiórczo traktować "oświadczenia woli", w tym moje "rezygnacji", Leszka "rezygnacji jutro" i Kierowniczki "zrezygnuję jak zostaniesz członkiem GKR";
- na NKZD mówić "nie trzeba nowego GKR bo sobie super poradzimy, nie ma potrzeby niczego głosować";
- a po paru dniach "ojojoj pomyłeczka oszukaliśmy ZG i Delegatów, ale tylko troszkę, bo idziemy się pożalić gdzieś indziej bo Delegaci ani członkowie nas nie słuchają i w ogóle powiem Pani".

Własciwie to GKR tylko "ożartował" wszystkich, bo przecież nie okłamał. Kupy dupy się to nie trzyma, bo GKR jest sterowany na podstawie plotek i "oświadczeń woli" interpretowanych dowolnie.

Robienie sobie kpin z poważnego Organu.

Już pisałem, wcześniej Delegaci nie wiedzieli, teraz już wiedzą, kogo wybrali. Forumofalarza z ambicjami. Oddawać mi starego Haefiarza bez ambicji!

Co nie znaczy że Prezydium i inne organa są święte. Tylko, że owoce pracy GKR są... żadne. Co sam GKR przyznaje. A już najmniej to nazwać "pożytecznymi". Tylko, że to zwala na innych, jednocześnie twierdząc, że od innych nie zależy :D No ubaw po pachy, dlatego zrezygnowałem.

 

SP5ELA:
Mam takie nowe hasło, nawet nieco populistyczne:

"Bez kontroli organizacji nie ma jej postępu".

No ale wiadomo - kontrola (krytyka) musi być pozytywna (konstruktywna).

SP9NJ:
Zygmunt nie drażnij mnie oportunizmem.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej