Działy tematyczne - dział publiczny - pisanie po zalogowaniu > SP DX Contest

Zaliczanie nieprawidłowych QSO i inne pomysły na przyszły rok.

<< < (3/4) > >>

SQ7D:

--- Cytat: SP9NJ w Maj 30, 2018, 03:01:49 pm ---Napisałem wcześniej. Obojętnie jak będzie zrobione rozliczenie, byleby była o tym rzetelna informacja.


Jasna sprawa, już jest: https://spdxcontest-2018.pzk.org.pl/2018/results.php

Spajku, czy ja dobrze zrozumiałem, że wzorem przewodniczącego Kima traktujesz wszystkich uczestników zabawy jako wielbłądów, którzy muszą wciąż udowadniać, że nimi nie są?

Tak! I nie. Bo nic nie mają udowadniać. Wysłali logi i tyle. Ktoś źle zapisał - trudno, o ile nie bulgotałeś do sitka albo nadawałeś krzywo, czyli marny z Ciebie operator, to odsetek tych błędów jest losowo rozrzucony i znikomy, a więc pomijalny. Albo ma być porządek, a jak nie, to olewamy całe to crossowanie i zaliczamy wg zgłoszonych QSO, zakładając że *nikt* nie jest wielbłądem i każdy może się pomylić bo liczą się przecież dobre chęci. A nie tam, tu reklamacja, odsłuchiwanie, opóźniania, dokładanie roboty z powodu każdego jednego QSO, a tamtemu się nie chce reklamacji, więc nagle ma inaczej policzone niż ten pierwszy. Bajzel. No i prostu ekonomicznie nie kali się wkład pracy w takie zabawy. Teraz też jest sprawiedliwie (a na wet bardziej bo nie ma czynnika ludzkiego - omylnego i posiadającego krewnych i znajomych), a jest szybko i bez majstrowania ręcznego przy wynikach. Czas maszyn, żegnaj ludzkości!

Przydał by się porządny UBN wg. obecnych standardów.


Obecnych, czyli dwudziestoletnich? Plik txt które "odejmuje" punkty które jakieś programiszcze sobie wykazało (często błędnie jak sie przekonałem)? Rozmawiałem z zawodnikami, powiedzieli z kolei, że wolą kolorowy i z wypisanym konkretnie co i gdzie, tak, jak jest teraz. Te zestawienie to efekt konsultacji, widać kwestia gustu i przyzwyczajeń. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie wygenerować starożytne UBNy też. W tym roku brakło czasu po prostu.

Nagrań parę mam. W HD. I jak kiedyś na forum KEY pisałem - nadal mamy to samo. 59 001 od Johna z Wisconsin punktów nie ma pomimo nagrań HD (i LOTW).

Te QSO w LoTW to Ty widzisz, nie komisja, a zawody rozlicza organizator, nie zawodnicy. Nie sądzisz chyba, że komisja będzie 1000 QSO sprawdzać i zatwierdzać "na słowo" albo odsłuchiwać nagrania (które zresztą łatwo sobie "zrobić" samemu). To tak, jakby biegacze ścigali się na torach po całym świecie i przysyłali potem "nagrania" jak pobiegli, z czasem na kartce. Widziałeś gdzieś coś takiego w sporcie, że to proponujesz? A może w ogóle logów nie wysyłajmy tylko nagrania, po co "karać" zawodnika pisaniem, niech Komisja sama logi napisze, a zawodnicy sobie potem pozaznaczają, co mają zaliczone?

Log, wysłany regulaminowo w regulaminowym terminie wysyłania, jest JEDYNYM dokumentem dla komisji. Kompletnie nie rozumiem co ma do tego jakaś prywatna korporacja z LoTW czy inne inicjatywy logozbiorcze. Jak ktoś na hamlogs.ru, qrz.com albo logSP wyśle to też mam zaliczać, bo zawodnik mi screenshot przyśle? Chcesz do Komisji? :D W regulaminie jasno stoi, że liczy się nadesłany log. Cała reszta to zbędne kombinowanie i wikłanie elementu ludzkiego, który jest bardziej zawodny. A im więcej takich "ale mam to w LoTW", "ale mam to nagrane", "ale tu jeszcze mi zalicz bo miałem to tylko mi się ręka omskła, posłuchaj co mówiłem na nagraniu bo kolega to nagrał" to wprowadzanie nieporządku. Lepiej już wtedy zaliczać wg zgłoszeń, uznać, że przecież wszyscy robili najlepiej jak umieli i nie bawić się w te kilka procent niezaliczonych. Zrobić "Dzień aktywności SP" i porozdawać dyplomy z uśmiechniętym słoneczkiem, znakiem stacji i napisem: "Nie ma przegranych! Wszyscy są pierwsi!".

Zawody odbywają się wg regulaminu zawodów (tyhc zawodów, nie innych zawodów). Te się odbyły i zostały rozliczone wg regulaminu. Rozumiem, że dyskusja jest teraz już o pomysłach na zmiany regulaminu. To jedziemy z tym koksem, a ja zacznę pisać punkty.

--- Koniec cytatu ---




Naprawdę nie wiem po co tyle pisania o LoTW. Nic nie proponowałem. Sugeruję jedynie, że te UNIQUE nie są dopisywane. Efekt jest taki, że robienie qso z USA nie ma sensu, lepiej zrobić sobie przerwę. Dowodem na qso są nagrania. Irytujący jest fakt, że wołam cq, stacje się zgłaszają a qso jest usuwane bez wzmianki o tym w regulaminie więc wyluzuj z odwoływaniem się do regulaminu TYCH zawodów bo na razie jest niewiele warty.
Co do UBN. Wiesz, woda też jest starożytna ale nikt inny nic lepszego jeszcze nie wymyślił. Klasyczny UBN jest jakoś posortowany, błędy są nazwane, wyłuskane, policzone a tu nie ma takich informacji. Stopa błędów 20%? Jeśli to nie żart to jednak pytanie o drogę. Nie tędy droga.
A co do wiary Komisji na słowo to właśnie tak jest. I wyobraź sobie że John,owi ktoś zakłada mail na yahoo i wysyła za niego fałszywy log. I co?
W trakcie SPDXC trwają krótkie amerykańskie zawody, słyszą to wołają. Nasza w tym wina że nas slyszą. Ale zaraz ... chyba jednak o to chodzi aby nas słyszeli!
Pisałem o tym na KEY także - zasady rozliczania logów muszą być zawarte w regulaminie. A jakie to będą zasady to inna sprawa choć wiele wskazuje na to, że zasady będą wskazywać iż to słabsza stacja jest lepsza.
Spike, wpadasz w komentarzach ze skrajności w skrajność.


Zrobiłeś kawał doskonałej pracy ale nie wywalaj do kosza zasad WW gdyż jakoś one bronią się same z każdym CQWW, WPX itd.

SP9NJ:
Ok. Spike. Konsekwentnie bronisz swojego zdania i doceniam to. Nie wszystkie argumenty do mnie przemawiają. Zaproponuję więc kompromis...


To jest kompromis salmonellowy... salaminowy... czy tam jak to było. Oczywiście zapisany przejrzyście w regulaminie przed zawodami. Jest to zgodne z definicją poprawnie przeprowadzonej i udokumentowanej łączności, bo raport jest "ekstra" dodatkiem i tu można powiedzieć "łączność zaliczona, ten ma 0 punktów bo się walnął w raporcie, ten ma 3". Tak jak teraz stacja w kat PHONE robi poprawne łączności CW, dając punkty (bo jej się nudzi bo ma przerwę) ale dostając sama za to zero.
W każdym razie taka łączność spełnia warunki CFM i tylko raport jednej stronie się pomylił i ta strona nie dostaje punktów. Argumentowanie w stylu "jak to wyglądało w ostatnich innych zawodach" jest zbędne. Można tak przestać argumentować. Nas interesuje co i dlaczego robimy w SP DX Contest. Mamy wiedzieć dlaczego coś robimy, a argument "bo inni tak robią" jest przykładem erystyki: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Erystyka

Sugeruję jedynie, że te UNIQUE nie są dopisywane. Efekt jest taki, że robienie qso z USA nie ma sensu, lepiej zrobić sobie przerwę.

Ale Ty wiesz, że pretensje nie do Komisji zawodów, tylko do niesolidnych operatorów, którzy nie wysyłają logu mimo, że kazałeś im przez "podaj mi 001" wziąć udział? Kwestia taktyki, czy chcesz robić przerwę, czy kazać wujcom podawać 001 w nadziei, że kolega każe im podać 002, a oni nawet nie wiedzą po co. Zdarzało mi się w różnych zawodach zawołać wujca (i odwrotnie) i dostać odpowiedź bez albo z raportem jego harbstwa, odpowiedziałem grzecznie "sorry wrong contest, bye". Ale może ja jestem głupi, bo słuchałem nieraz "ok ok, gimme zerozeroone". To nie jest promocja, to naciągactwo i kombinatorstwo.

Irytujący jest fakt, że wołam cq, stacje się zgłaszają a qso jest usuwane bez wzmianki o tym w regulaminie więc wyluzuj z odwoływaniem się do regulaminu TYCH zawodów bo na razie jest niewiele warty.

Irytujący jest fakt, że każecie im podać sobie 001 w nadziei, że załapią się pod kryzę "brak logu ale zaliczone". A QSO nie są usuwane. Są niezaliczane. Algorytm nic nie usuwa, algorytm crossuje i zalicza wg regulaminu. Ten jest taki sobie, więc pracujemy nad nowym.

Klasyczny UBN jest jakoś posortowany, błędy są nazwane, wyłuskane, policzone a tu nie ma takich informacji.

Jak napisałem, nie ma żadnego problemu żeby klasyczne UBNy też były. Ten też jest posortowany ale inaczej. Nie starczyło czasu, ale będą. Dla automatu to egal, czy robi kolorowe zestawienie czy generuje klasyczny UBN, czy jedno i drugie.


 I wyobraź sobie że John,owi ktoś zakłada mail na yahoo i wysyła za niego fałszywy log. I co?

I nic. Kompromis między bezpieczeństwem i samokontrolą. Moim zdaniem powszechnie akceptowany. W odróżnieniu od "super zawodów" tu przynajmniej miałeś tokenowe zabezpieczenie, żeby ktoś logu Ci nie podmienił, jak już sam wrzuciłeś, a za pomocą tokena mogłeś wrzucić korekty.


Ale zaraz ... chyba jednak o to chodzi aby nas słyszeli!

Absolutnie nie, chodzi o to, żeby brali udział w zawodach, a nie odpowiadali 001 na "gimme zerozeroone".

Spike, wpadasz w komentarzach ze skrajności w skrajność.

Zdarza się, ponieważ jako odpowiedzialny Koordynator nie mam własnej opinii, tylko jako adwokat diabła obnażam słabości opinii nadsyłanych i prowokuję do głębszego zastanowienia się nad każdą opcją, czyli wyciskam Was jak cytrynki w poszukiwaniu lepszych opcji niż obecne. Dlatego jestem Koordynatorem, bo nie opowiadam każdemu "o fajnie fajnie" tylko "fajnie, ale tu tu tu i tu jest do kitu, napisz mi kontrargumenty". Była Komisja od Regulaminu, była Komisja sportowa, sama elita poklepująca się "o fajnie fajnie, jak tak mówisz, to tak zrobię". Efekty "elitarnych Komisji" to jest to co mamy tutaj, nie tylko w kwestii SPDXContestu. Dla mnie nie ma tak, że jeden robi a reszta się opiernicza, jak macie dobre pomysły, to trzeba je wykorzystać, ale też muszę być przekonanym samemu, że są dobre. To nie Boguś, ani Ty, ani inny Tomek, Waldek, Zygmunt będzie odpowiadał na pytania "czemu tak" (jak ja teraz), tylko znowu ja i ja osobiście za to będę odpowiadał. Bez opowiadania "o fajnie fajnie ale poprzednie przezydium, poprzednia komisja, poprzednie zg...". Robimy super SP DX Contest 2019, pokazałem, że można zrobić sprawnie, nie "jak zwykle", mam nadzieję że zachęciłem do współpracy. Czas gonił przed tymi zawodami, to pokazałem ile się dało - odzew na tą "pokazówkę" jest chyba dobry, bo ludzie się odzywają z pomysłami na dalsze zmiany. Musicie mi powiedzieć, dlaczego coś jest dobre i vice wersja. A nie mogę dać odpowiedzi za pół roku "robimy tak, bo inni..." bo to obraźliwe dla interlokutora. Idzie nieźle to wyciskanie, tu i w mailach.

PS,. K..wica mnie strzeli zaraz z separacją akapitów, też tak macie, że CR/LF (entery) działają dowolnie?

SQ7D:

--- Cytat: SP9NJ w Maj 30, 2018, 11:26:40 pm ---
Sugeruję jedynie, że te UNIQUE nie są dopisywane. Efekt jest taki, że robienie qso z USA nie ma sensu, lepiej zrobić sobie przerwę.

Ale Ty wiesz, że pretensje nie do Komisji zawodów, tylko do niesolidnych operatorów, którzy nie wysyłają logu mimo, że kazałeś im przez "podaj mi 001" wziąć udział? Kwestia taktyki, czy chcesz robić przerwę, czy kazać wujcom podawać 001 w nadziei, że kolega każe im podać 002, a oni nawet nie wiedzą po co.

Irytujący jest fakt, że wołam cq, stacje się zgłaszają a qso jest usuwane bez wzmianki o tym w regulaminie więc wyluzuj z odwoływaniem się do regulaminu TYCH zawodów bo na razie jest niewiele warty.

Irytujący jest fakt, że każecie im podać sobie 001 w nadziei, że załapią się pod kryzę "brak logu ale zaliczone". A QSO nie są usuwane. Są niezaliczane. Algorytm nic nie usuwa, algorytm crossuje i zalicza wg regulaminu. Ten jest taki sobie, więc pracujemy nad nowym.

Klasyczny UBN jest jakoś posortowany, błędy są nazwane, wyłuskane, policzone a tu nie ma takich informacji.

Jak napisałem, nie ma żadnego problemu żeby klasyczne UBNy też były. Ten też jest posortowany ale inaczej. Nie starczyło czasu, ale będą. Dla automatu to egal, czy robi kolorowe zestawienie czy generuje klasyczny UBN, czy jedno i drugie.


 I wyobraź sobie że John,owi ktoś zakłada mail na yahoo i wysyła za niego fałszywy log. I co?

I nic. Kompromis między bezpieczeństwem i samokontrolą. Moim zdaniem powszechnie akceptowany.


Ale zaraz ... chyba jednak o to chodzi aby nas słyszeli!

Absolutnie nie, chodzi o to, żeby brali udział w zawodach, a nie odpowiadali 001 na "gimme zerozeroone".

Spike, wpadasz w komentarzach ze skrajności w skrajność.


--- Koniec cytatu ---


Biorą udział tyle, że w innych. Te 001 robi mniej problemu i zamieszania niż tłumaczenie co to za zawody choć i to się zdarzało. Nikomu nic nikt nie każe. To oni odpowiadają na cq i w większości przypadków chcą dać punkty. Zarówno my jak i oni robimy qso, oni nie znając regulaminu pytają się co podać jako grupę kontrolną. Podają 001 i qso jest zalogowane. To wszystko. Jest zawsze kilka stacji które zawołają, coś tam powiedzą ale logować nie ma czego. Tu jest inaczej. Czy takie qso jest na 0 punktów? Aby aktywnie startowali w zawodach lub inaczej -aby było więcej świadomych uczestników zawody trzeba rozreklamować. Ręka w górę - kto zrobił coś w tym temacie na arenie międzynarodowej? Usunięte czy niezaliczone to już gra słów, jest zero a procent błędów powiększa się tyle że to żaden błąd ale po prostu potencjał stacji. Dopóki procent unikalnych qso jest mały są one zaliczane z możliwością ich weryfikacji nagraniem jeśli są wątpliwości. Chyba nie chodzi o to aby azymut 300 zmienił swoje znaczenie ze źródła 3 punktów na źródło zer i błędów. Można też dodać zapis w regulaminie np.: "pamiętaj o tym, że łączności ze stacjami dajacymi 001 pod koniec zawodów nie muszą być logowane, nie dadzą one punktów i zwiększą procent błędów". To się do tego sprowadza.

SP9NJ:
 Te 001 robi mniej problemu i zamieszania niż tłumaczenie co to za zawody choć i to się zdarzało.


Jeszcze mniej problemu robi "sorry wrong contest". A zupełnie mniej problemu robi kiedy słyszysz "sorry not in contest" a ty (oczywiście nie Ty, tylko przykładowy ty) mówisz "ok sorry". Zamiast tego, kiedy już wiesz, że not in contest, wołasz "ok, just gimme 001, kierowniku" jak menel pod warzywniakiem o złotówkę, a potem płacz, że w LoTW zaliczone a w zawodach "usunietę". Potem, że najlepszą metodą zachęcania, jest obniżanie limitu dla "NO LOG", bo "kierownik" dał 001. I dyplomy z uśmiechniętym słoneczkiem dla paraolimpijczyków.  Jeszcze raz podkreślę, że nie chodzi mi tu o Ciebie i Twoją stację, tylko to ogólna odpowiedź na pewne dogmaty.

Nie wymagajmy, żeby w zawodach zaliczać wszystko, co się zawodnikowi pod QRG nawinie. Czy chodzi o to, żeby zaliczać wszystko, co odpowiedziało w czasie zawodów? Bo to wprost prowadzi do "dnia aktywności" i nie trzeba crosschecku.

Aby aktywnie startowali w zawodach lub inaczej -aby było więcej świadomych uczestników zawody trzeba rozreklamować.

Tak, ale wołanie "gimme 001" nijak nie reklamuje, wbrew utartemu "big guny reklamują spdxcontest robiąc wujców 001". To jest brednia.  Sam to przyznajesz. Reklamuje zawody to o czym piszesz - promocja, zaproszenia, przypomnienia, dodam może przejrzystośc innowacyjnośc i nowoczesność. Ja wiem jakie maile dostaję od DXów, mniej więcej w stylu "o k... wincyj!". Nie promują zawodów stacje wołające "daj mi jeden". Chyba nikt nie powie, że ponad 15% wzrost przysłanych logów (a więc aktywnego zainteresowania) w tym roku wynikał z zaliczania 001 czy sposobu organizacji poprzednich zawodów. Raczej to, co zobaczyli dzęki interwencji opisanej poniżej...

Ręka w górę - kto zrobił coś w tym temacie na arenie międzynarodowej?

Tak, Czarek SP5Y, mimo komentarzy i trollingu na PKI, że "zaproszenia nic nie dają" oraz "jakim prawem ktoś mi wysłał zaproszenie na maila" naszych rodzimych forumofalarzy. Nie bez znaczenia są też deski sponsorowane przez sponsorów i organizowane przez SPDXClub. To naprawdę dla niektórych zawodników jest coś specjalnego - i jest nie takie częste "na arenie". W tym roku zapowiedziane i odpalone były po raz pierwszy też e-dyplomy dla wszystkich - głównie dla tych, co by chcieli się "powiesić" za SP DX Contest, a nie mieli okazji. Mam nadzieję, że jak zobaczyli po zaproszeniu nową stronę, to też zachęciło to do udziału w zawodach, bo pomyśleli "o, nie ma lipy". Każde z osobna to mała rzecz, a razem to jest "robota na arenie międzynarodowej".

Można też dodać zapis w regulaminie np.: "pamiętaj o tym, że łączności ze stacjami dajacymi 001 pod koniec zawodów nie muszą być logowane, nie dadzą one punktów i zwiększą procent błędów".


Zdefiniuj "pod koniec". Stacje 001 nie dają punktów, nie dają promocji, nie dają nic, to tylko przypadkowe stacje, które Cię słyszą przypadkowo w trakcie zawodów. Chyba że... patrz pierwszy akapit.

SP9NJ:
I nie gadaj, że stacje gorsze będą w takim wypadku lepsze, bo jak pokazują wyniki, stacje lepsze dalej są lepsze, a gorsze dalej są gorsze. Nie ma takiej opcji, żeby pomimo takiego rozliczenia (dla wszystkich) stacja gorsza okazała się lepsza. Bo ani gorsza ani lepsza nie wie kiedy korespondent zrobi błąd. Twierdzenie inaczej to jest czysta demagogia albo - co gorsza - próba utrzymania pasującego niektórym status quo. Zaliczanie mimo błędu korespondenta co najwyżej wywinduje operatorów, którzy krzywo nadają, bełkoczą, albo mają w nosie co korespondent zapisze. Teraz to po prostu widać, bo numerki się nie pojawiły magicznie. No chyba, że chodzi o to, żeby nie było widać kto krzywo nadaje i bełkocze, bo przecież on dobrze odebrał i powinien mieć "zielono" niezależnie od tego jaki syf w eter puścił.  :P W eter należy puszczać tak, żeby korespondent też błędów nie popełniał, "za podanie odpowiada podający" (to koszykówka, taki sport, prawdziwy). Reszta błędów jest kompletnie losowa, omsknięcie palca na klawiaturze nie zależy od mocy stacji ani jej anten i zdaza się "po prostu", każdemu po równo. A jak wołasz kogoś, kto daje 001 albo ledwo Cię słyszy, to liczysz się z tym, że efekt może być mizerny, a nie na to, że komisja Ci zaliczy błędne QSO, argumentując, że jakaś inna komisja zalicza. Chyba, że startujesz w paraolimpiadzie gdzie organizatorzy nie mają jaj i zawodnicy dyktują warunki na zasadzie wspomnianej erystyki (kij z tym że to bez sensu, ale my tak chcemy i tak macie robić), typu CQWW. Jak chcecie paraolimpiadę to nie ma sprawy, tylko się jasno zadeklarujcie. Postulowałem już wpisanie do Statutu PZK opiekę paliatywną i zajęcia dla niepełnosprawnych o niskim i średnim stopniu upośledzenia. Ale twardym trzeba być, jak Roman Bratny, nie mientkim. Zawody mają być, nie dzień paralitycznej aktywności z jęczeniem o 001, jęczeniem o zaliczanie i jęczeniem o nic nie znaczące procenty. Od tego macie te CQWW i inne. Tu mamy SP DX Contest, zawody sportowe.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej